Święta. Cudowny okres, w którym wybacza się wrogom, znajduje nową miłość, daje innym prezenty, spotyka się z rodziną. Kto ich nie lubi?
Osobiście uwielbiam święta (brak nauki, można w spokoju czytać książki, spać tak długo jak się chce), ale są pewne rzeczy, które na pewno nie tylko mnie denerwują. Mam zamiar przedstawić je wszystkie w tym poście (jeśli jakiekolwiek są).
29 listopada 2015
23 listopada 2015
#1 "Delirium" Lauren Oliver
Tytuł: "Delirium"
Autor: Lauren Oliver
Liczba stron: 360 (w tym 351 samej książki)
Rok wydania: 2011 (2012 - Polska)
Wydawnictwo: Otwarte
Ocena: świetnie wykreowany świat
Autor: Lauren Oliver
Liczba stron: 360 (w tym 351 samej książki)
Rok wydania: 2011 (2012 - Polska)
Wydawnictwo: Otwarte
Ocena: świetnie wykreowany świat
Wyobraźcie sobie świat, w którym miłość jest chorobą. I to w dodatku taką, która zabija. Każdy może zostać jej ofiarą. Dlatego wymyślono lek na delirię. Ludzie ustawiali się po niego kilometrowymi kolejkami, wszyscy chcieli zostać wyleczeni. Jednak lek poniżej osiemnastego roku życia zamiast leczyć szkodzi, więc przez pierwsze naście lat każdy jest narażony na zakażenie tą straszną chorobą.
19 listopada 2015
Las marzeń
Gdy byłam jeszcze dzieckiem biegającym ze śmiechem po podwórku i myślącym, że od całowania można zajść w ciążę, zawsze, gdy ktoś się mnie pytał, kim chcę zostać w przyszłości, odpowiadałam: leśniczym.
Tak, właśnie nim (to nie jest śmieszne!).
Tak, właśnie nim (to nie jest śmieszne!).
18 listopada 2015
Mały księżyc
Ozesek powiedziała dzisiaj, że niebo wygląda tak, jakby miało za chwilę oderwać się od księżyca i spaść. Siedziałyśmy wtedy u mnie na łóżku i przyglądałyśmy się niebu, wymyślając różne historie, co się z nim stanie. Najlepszą historię wymyśliła Ozesek.
17 listopada 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)