26 lutego 2015

Cierpliwość - czy można się jej nauczyć?

Rośliny. Żywe istoty, które wyglądają na martwe. Nie przypominają zwierząt, są ich całkowitym przeciwieństwem. Jednak zwierzęta nie przeżyją bez roślin, a rośliny nie przetrwają bez zwierząt. Może w mniejszym stopniu potrzebują poruszających się stworzeń, ale jednak. Mimo że prawie wszystko, co istnieje, niszczy je, one nadal są. To jest, można powiedzieć, cud, a nawet magia, że coś, co nie bierze aktywnego udziału w naszym życiu, jest tak nam potrzebne. Bez nich umrzemy, a one bez nas prawdopodobnie przeżyją.


Zapewne każdy z Was ma w domu przynajmniej jedną doniczkę, a w niej przynajmniej kaktusa. Nie każdy dba o rośliny w domu. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że to, co znajduje się pod jego dachem, jest zależne od niego. Że nie wyczaruje sobie pożywienia. Jeśli się zaniedbuje rośliny, one usychają. Jednak nie umierają od razu. Wydychają ducha pomału, krok po kroku... Mimo to, jeśli podleje się je, odżywają. Jakby tylko czekały na choć kropelkę wody, która przywróci im życie.

Moglibyśmy brać z nich przykład. Można powiedzieć, że rośliny są cierpliwe, nie wymagają niczego od zaraz. Czekają i nigdy nie rezygnują. Gdyby ludzie tacy byli, wiele rzeczy potoczyłoby się inaczej. Prawdopodobnie bylibyśmy o wiele szczęśliwsi. Prawdopodobnie. Nie można powiedzieć, co by było gdyby..., jeśli to się nie zdarzyło. Wszystko, co zrobisz, ma swoje następstwo i zamyka niektóre drogi wyboru, a inne otwiera.

Rośliny nie wymagają niczego dodatkowego od życia. Robią to, co mają. Rosną, rozkwitają, umierają. Może być to nudne, nie można tego wykluczyć. Taka druga strona medalu. Dlatego tylko niektóre rzeczy powinno się naśladować. Nie wszystko, bo wtedy zmieniasz się w coś, czym nie jesteś. Stajesz się kopią danej rzeczy. A jak wiadomo, kopie są gorsze od oryginałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz